środa, 4 maja 2016

Nowe osobowości.

Odejście jednego faceta (albo raczej odpychanie każdego nowo poznanego) nie oznacza, że mam zamykać się na całą resztę samców i odcinać od szansy znalezienia prawdziwego pozytywnego uczucia. Szczególnie, że na portalu dla singli napisał do mnie kolejny samiec alfa. Pomimo, iż nie zrobił na mnie wrażenia swoja pierwszą wiadomością, to zgodziłam się nawiązać kontakt na bardziej prywatnym komunikatorze. W sumie jako jeden z nieliczny odpowiedział mi na pytanie jaki typ osobowości posiada i chyba tym mnie urzekł...
Może i jestem tak zdesperowana i odpisałam mu tylko dlatego, że nie mam z kim zwyczajnie w świecie porozmawiać, ale to co. Choćby na literki to już będzie coś. Pomimo, że jego fejs twarzy nie jest zbyt oszałamiający, ani profil nie uzupełniony to zabiłam wyjątek od reguły. Czasem chodzi tylko o to by móc "gęby ruszyć", a chociaż pozatruwam komuś życie. Tak to sobie cały czas to dziś tłumaczyłam, gdy podałam bliższy kontakt komuś wbrew temu, co podpowiadała mi intuicja.
Nie chcę umierać przecież w samotności. Dobrze wiedzieć, że w gruncie rzeczy jest ktoś po drugiej stronie, kogo chociaż pozornie zainteresuje to, co mam do powiedzenia, co myślę w mojej małej głowie. Chyba łudzę się jeszcze, że wypełnię dziurę w sercu wielką jak krater na księżycu kimś przypadkowym, ale chociaż będę wiedzieć, że próbowałam załagodzić tę samotność, która doskwiera mi w tym paskudnym życiu. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz