Niby wszystko jest ok, a jednak nie jest. Zupełnie nie potrafię niczego ogarnąć, no i w dodatku całą sobą czuję jesień. Ten smutek przytłacza mnie zupełnie. Tak, na pewno jestem przed okresem i to typowa zmiana w moim zachowaniu. Nie potrafię zasnąć, a nawet jeśli mi to się uda, całą noc jestem bardzo niespokojna - budzę się co chwilę. Nie potrafię nic. Zupełnie ciężko mi funkcjonować. Objadam się obrzydliwą zimną pizza i słucham muzyki pasującej do słonecznych wakacji, niż melancholijniej jesieni ale cóż...
Dam rade. W końcu są emotki, które wyrażą wszystko lepiej niż zbędne tysiąc słów.
Mam nadzieję, że uda Ci się jednak powalczyć z tą chandrą :) pozdrawiam i zapraszam :)
OdpowiedzUsuń