czwartek, 17 marca 2016

Niepasujący element

Ogólnie to mam wrażenie, że spora częśc ludzi zakładających konta na portalach dla singli nie są tam dla szybkich spotkań, czy jeszcze szybszego seksu, są w jakis sposób rozczarowani tym, co dostają, na codzień. Jakich ludzi spotykają. A jak jest ze mną? Czy jestem zadowolona ze swojej codzienności? Co tak naprawdę chcę osiagnać przez pobyt tam. Sama nie wiem. Rzeczywistość mnie mocno rozczarowuje na każdym kroku. Meżczyżni mnie rozczarowują. Sama z siebie nie jestem zadowolona a na domiar złego nieustannie wchodzę i dostaje niezrozumiale długie i wyczerpujące wiadomości od świetnych facetów. Tych młodszych i tych troszkę starszych. To jaką osobę chciłam zbudować poprzez opis uświadomiło mi, że mam w sobie coś przerażającego a jednoczenie bardzo intrygującego dla płci brzydszej. W międzyczasie poznałam studenta prawa, sympatycznego grubaska który zechcił zmienić swój styl zycia na zdrowszy i paru innych dziwaków, ktorzy są chyba zdecydowanie za starzy na wychowanie. Tak jak sądziłam, wszyscy których poznałam na samym początku i typowałam na potencjalnych kandydatów na faceta idealnego poszli w zapomnienie, no może prócz jednego. Bynajmniej ja o nich nie myślę. O tej całej reszcie... niepasujących do siebie elementów. To chyba dużo mówi. Gorąca zupa zwyczajnie ostygła, gdyż nie miał jej kto podgrzewać. Ale to dobrze, lepiej niech zgaśnie i ogrzeje ją ktos zupełnie inny... 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz