czwartek, 14 listopada 2019

Bajerowałam z kimś z miesiąc, niewinnie, subtelnie, erotycznie. Starałam się przekonać samą siebie, że to co wydarzyło się w wakacje, nie wydarzyło się nigdy i nic dla mnie nie znaczyło. Ale to nie prawda, znaczyło dużo. Na tyle, że chciałam zmienić całe moje życie, porzucić bezpowrotnie to co miałam. A teraz muszę układać sobie życie w tej codzienności, która mnie otacza. Starać się przekonać, że skoro nie z tamtym, to będę potrafiła stworzyć coś mocnego z kimkolwiek innym. Ale wiem, że moja starania na nic, że to się nie uda... Bo nie chce nikogo innego, po prostu to czuję. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz