piątek, 8 kwietnia 2016

Dlaczego tak?

Te portale randkowe to samo nakręcająca sie machina. Taki trochę mechanizm ćmy, która podleci do ognia, sparzy się, no ale po chwili znowu to samo. Po każdym niepowodzeniu czuje sie smutek, taką trochę dziurę jak w bucie w deszczową pogodę, cierpi sie trochę bardziej lub mniej. Zalezy od psychiki człowieka. Mnie najbardzij boli fakt, że angażuję swój wolny czas, wysiłek a nic z tego nie wychodzi. A może ja nie chcę, by wyszło? Nie wiem. Szybciuteńsko, bo jeszcze w tym samym dniu wraca się spowrotem na portal randkowy i szybko szuka sie nowej osoby... albo usuwa konto. I ja wygrałam tę drugą opcję. Wypełnianie dziury w bucie byle czym to chyba nie dla mnie. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz