sobota, 25 sierpnia 2012

;)

Kolejny dzień z serii "zamartwiam się życiem myśląc o jutrze"... 
Cała jestem roztrzęsiona. Kolejna nieprzespana noc za mną i wiele podobnych nocy przede mną. Nie mam już na to wszystko siły. To trwa zdecydowanie za długo, a ja z każdym dniem pogrążam się coraz bardziej. Myślałam, że dam sobie radę, jednak to oszukiwanie samej siebie...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz