Czuję się
padnięta.
Cała
usycham, obumieram i myślę o tym, aby wreszcie wyprostować wszystkie kości na
mim łóżku. Tak bardzo brakuje mi chwil, gdy uciekałam od całego złego świata, by
ukryć się pod kocem… Wtedy czułam się niczym mała księżniczka, czekająca na
wybawienie przez odważnego rycerza. I mimo tego, że „dorosłam” to nadal czekam
na tego jedynego, odważnego, który będzie miał cierpliwość wytrzymać moje
wszystkie humorki…
Zanim
jednak się rozmarzę muszę zabrać ze sobą trzeźwą głowę i powalający uśmiech.
Nie zapominałam też o schłodzonym skoku pomarańczowym, stercie głupich gazet o
modzie i właśnie tak zamierzam się relaksować.
Porozrzucam
wszędzie puszyste poduszki utrzymane w niezwykle dziewczęcej kolorystyce,
wyłączę telefon i zapalę kadzidełko o zapachu wanilii. Później parę głębokich
oddechów i mogę zacząć!
Nikt mi nie
przeszkodzi, nie przegna brudnych myśli o NIM, nie powie, że jest już późno i
„muszę” iść spać. Może gdy się znudzę i zapragnę oglądać ludzkie twarze, włączę
telewizor i tak dotrwam do samego poranka. Zawsze przecież chciałam doczekać
chwili, gdy noc gładko przechodzi w dzień, a ja cieszę się każdym promieniem
słońca.
To
niewątpliwie też jakaś forma relaksu…
No to pozostaje mi tylko życzyć ci powodzenia w niespaniu ;)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio też mam problem ze spaniem i nic nie pomaga tylko leże po ciemku z muzyką w tle
OdpowiedzUsuńJa jestem zdecydowanie nocnym markiem:) Wieczorem dopiero tak naprawdę się budzę. Ale i tak najczęściej chodzę spać dosyć szybko, żebym miała rano siły wstać do szkoły:)
OdpowiedzUsuńTo miłego wypoczynku ;) Mi też przydało by się coś takiego...ale nie mam czasu, ehh :<
OdpowiedzUsuńja też często chciałabym wrócić do lat kiedy nie było żadnych zmartwień ja najlepiej lubię z kimś pisać w nocy fakt później jestem zmęczona, ale czego się nie robi dla chłopaka na którym ci zależy :)
OdpowiedzUsuńrelaks ważna sprawa, szkoda tylko, że mam na niego tak mało czasu :( też bym chciała dotrwać momentu gdy noc przechodzi w dzień, uwielbiam wschody słońca, muszę kiedyś tego doczekać, ale wolałabym nie być wtedy sama :)
OdpowiedzUsuńRelax dobra rzecz.. szkoda ze tak często brak nam na to czasu ;/
OdpowiedzUsuńŚwietny blog, obserwuje i licze na to samo:)
OdpowiedzUsuń