Zaraz oszaleję!
Już szósty lub siódmy raz wykręcam włosy w ręcznik, przebieram się w kolejne suche ciuchy i próbuję poprawić makijaż, lecz bez zadowalającego efektu.
Śmigus dyngus dopadł również mnie… Nie spodziewałam się tego, tak jak nie spodziewałam się gdy parę dni temu, zastał mnie śnieg w piękne kwietniowe popołudnie… Teraz płacę wysoką cenę za swoją nieprzewidywalność losu. Nawet nie zdążyłam się przygotować, kupić broni na wodę, czy opróżnić butelek po gazowanych napojach i napełnić ich zmrożoną wodą. Wszystko nie tak jakbym chciała…
Już o 7 rano, gdy jeszcze smacznie spałam Potworki postanowiły zrobić mi niespodziankę. Zadzwonili do drzwi i oznajmili, że mają dla mnie coś specjalnego, z czego powinnam być zadowolona. Ja kocham niespodzianki! Zawsze dają mi tyle radości i są niewątpliwym dowodem na to, że ktoś darzy mnie sympatią. Niewiele myśląc otworzyłam drzwi i zostałam oblana trzema wiadrami wody…
Moja głuptaski oblewały mnie jeszcze parę razy, a ja za każdym razem im wybaczałam… Jednak obiecuję sobie, że nie zapomnę im tego i za rok przygotuję coś naprawdę powalającego… Hmm może zaznajomię się z chłopakami z ochotniczej straży pożarnej? Wtedy byłabym bezkonkurencyjna!
To straszne, ale teraz też jestem przemoczona do suchej nitki. Ubranie wierzchnie, a nawet bielizna…
Masakra…
ja byłam przemoczona do suchej nitki w zeszłą środę, dwa wiadra zimnej wody :) dzisiaj mi się upiekło byłam sucha :)
OdpowiedzUsuńJa tam jestem sucha i dobrze mi z tym ;D
OdpowiedzUsuńTo nie straszne....To świetne <3
OdpowiedzUsuńFajny blog ;*
Obserwuje ;D
mnie naszczescie nikt nie oblal:)
OdpowiedzUsuńJa siedziałam w domu, nigdzie się nie ruszałam. :)
OdpowiedzUsuńWolałam nie ryzykować xD
współczuję ; D
OdpowiedzUsuńJa bylam tylko troche oblana, na szczescie! :))
OdpowiedzUsuń