Katar to nie problem. Gorszy problem, jak nie ma się chusteczek higienicznych…
Po woli, po męczarniach związanych z bólem gardła i dokuczliwym katarem, czuję się o wiele lepiej. Zwalczam chorobę od środka, aplikując sobie kolejne dawki witaminy C i piję herbatkę z sokiem malinowym (a nie z rumem, jak czyniłam to w ostatnim czasie). Wszystko ponownie zaczyna układać się wspaniałe, a ja, jak nigdy wcześniej zaczynam doceniać zdrowie…
Wiem, wiem. Niczego nowego nie odkryłam i nie wniosłam moim skromnym przemyśleniem na temat odzyskania zdrowia, nawet w wyniku lekkiego przeziębienia. Jednakże, nie ma nic cudowniejszego niż radość z powracającej siły, która w chwili obecnej rozrywa mnie od środka. Mogłabym założyć na siebie płaszczyk i wyskoczyć gdzieś na miasto w poszukiwaniu szczęścia. Oczywiście mam na myśli włóczenie się po galerii handlowej, która otwarta jest to późnych godzin wieczornych. I gdzieś tam w środku czuję, że wiosna naprawdę mi sprzyja…
Lada dzień obudzę się z myślą, że czas na poważną ewolucję. Co planuję? Na pewno, dobrze mi zrobi zmiana garderoby z zimowej na wiosenną, by wreszcie uwolnić od siebie te wstrętne szaliki i ciężki kurtki czy płaszcze. Najwyższy czas też pomyśleć o obcięciu włosów i zdecydować się na modną fryzurkę, by olśniewać niczym każda z tych lansujących się panien z TV! O czym jeszcze zapomniałam? Już wiem, już wiem! To będzie chwila prawdy dla mojej diety NIE – czekoladkowej i NIE – myśleniu o NIM! Szczególnie, że ON (ON naprawdę, ten sam chłopak którego poznałam w Internecie), nieźle przestawił mi tok myślenia, a teraz bezczelnie wkrada się w moje myśli. I to straszne i okrutne, ale sumując to wszystko co o nim myślę, to nie mam do niego nieograniczonego zaufania. ON po prostu jest…
Zanim jednak zacznę rozmyślać co o NIM sądzę, zakończę ten żenujący wykład, by nie dostać przez to gorączki. Wiosna idzie, ludzie się zakochują, są wyprzedaże, zapowiadają się bardzo dobre dni… Oby dla wszystkich…
Nowa fryzurka to dobry pomysł. :)
OdpowiedzUsuńwiosna to najlepszy okres na zmiany ;)
OdpowiedzUsuńDobrze, że lepiej się czujesz! Racja, wiosna to czas zmian :) Pozdrawiam i zapraszam- masz ochotę się poobserwować? :)
OdpowiedzUsuńMnie bedzie bardzo milo Cie obserwowac ;) dodoaje ;)
OdpowiedzUsuńZdrowia życzę. Wiosna to taki okres chorób więc uważaj na siebie
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz. Fajny blog. Obserwuje i zapraszam do tego samego.
http://thoughts-tangled-in-pictures.blogspot.com/
Wiooosna...! :* Lubie..:D
OdpowiedzUsuńPozdrawiamm..;**