niedziela, 4 grudnia 2016

Grudzień

Nie mogłam się opanować. Nawet nie znałam jego imienia, ale moja intuicja podpowiadała mi, że to będzie najlepszy grudzień w moim życiu spędzony z najlepszą osobą jaką w tym roku poznałam. Pan D. uważa, że to mało rozsądne jeśli to ja chcę doprowadzić do tak szybkiego spotkania, nie znając osoby po drugiej stronie, ale mało mnie to interesowało co on ma do gadania. Przecież nikt mnie nie porwie, ani nie dosypie czegoś po czym straciłabym kontrolę. No way. Raz się żyje... Na szczęście. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz