czwartek, 19 listopada 2015

Rośnij wago

Walczę o prawidłową wagę, a zamiast tego ją gubię. Jest mnie mniej o pół kilograma. Nie mam już pomysłu na posiłki oraz ochoty, by jeść kiedy mój brzuch jest tak rozepchnięty. To bardzo niekomfortowe, jednak zdaje sobie sprawę, że każde pól kilo na minusie jest dla mnie niebezpieczne.. Zwiększenie kaloryczności wcale nie należny do najłatwiejszych, a słodycze (jak często radzą inni) nie wchodzą tak dobrze, więc ich obsesyjnie unikam. Poza tym, to puste kalorie, które nie odżywiają mojego serca, mózgu - całego organizmu przypominającego wielka maszynę. Walczę często sama ze sobą. Nie ma lęku przed przytyciem, a przed pogorszeniem stanu zdrowia. To jest takie chaotyczne szczególnie kiedy o tym myślę. Pomieszanie z poplątaniem! Dlaczego tak mam, choć kondycja psychiczna jest w niezłej formie, a ja świadomie siebie krzywdzę? Nieustanie coś podpowiada mi bym się ograniczała. By było to pól bułki zamiast całej, by dać mniej masła, czy nie polać sera białego miodem. To straszne i wstrętne zarazem, ale to ja kieruje moim życiem i to ja przejmuję kontrole. Czytałam trochę o długotrwałym niedożywieniu i jestem wręcz przerażona tym, że prawdopodobnie to dotyczy również mnie. Punkt, który mówi o osłabieniu mięśni w tym także mięśni oddechowych oraz niekontrolowane skurcze serca, przemawia do mnie by zadbać o siebie jeszcze bardziej. Przecież nie chcę upaść wśród tłumu gapiów z niedożywienia i "wygłodzenia". Boję się już samej siebie, boję się i nie mam odwagi, by zjeść bez wyrzutów sumienia coś, co w moim odczuciu jest niezdrowe. Robię to tylko gdy jest kryzys, a serce się tego szczególnie domaga. Gdy dam mu coś co pragnie, wtedy jest po prostu spokojne, no i ja jakoś mniej nerwowa... Choć nie powiem, uwiera mnie to z tyłu głowy przez najbliższe dni. Mam wyrzuty, że skusiłam się na coś czego jeść nie powinnam, ale tłumaczę sobie po co to robię. Pragnę odzyskać stabilność, zdrowie i poczucie, że wszystko już jest dobrze. I, żeby ten cholerny okres już wrócił... 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz