sobota, 3 stycznia 2015

Problemiki życia codziennego

Właśnie wróciłam ze supermarketu.
Stanęłam przed wielką półką papierów toaletowych i opadły mi ręce na samą podłogę. Nie było mojego ukochanego papieru! Jak zwykle nie mogłam się zdecydować, który wybrać w ramach zastępu. Szary wykluczyłam od razu na wstępie. Jeden z nich zachęcał mnie swoją długością inne grubością, a jeszcze inne ilością warstw czy zapachowe rumiankowe, czy prześliczne pastelowe, lub z nadrukowanymi pieskami. Pomyślałam, że zadzwonię do Zuzy, która jest specem od tyłków i doradziła mi bym wybrała ten który jest mięciutki, by nie podrażnił mojej wrażliwej pupci. Perfumowany też wchodziły w grę, ale cdn 

2 komentarze:

  1. Niby rzecz do ,,dupy" ale nie może być do dupy

    OdpowiedzUsuń
  2. Teraz z każdego działu mamy tyle do wyboru, że rzeczywiście powstają dylematy codziennego życia. Co wybrać, jak żyć :D mam nadzieję, że te zakupy zakończyły się pozytywnie, dobrą decyzją :)

    OdpowiedzUsuń