niedziela, 9 września 2012

;)

Nawet nie sądziłam, że dziś będzie rozrywać mnie tak pozytywna energia!
Przyznam bez bicia, miałam ciężką noc i kolejne problemy z zasypianiem. Znów mimowolnie się rozklejałam, ale poranek dał mi jasne światło na wszystkie "problemy", które nocą mnie zupełnie przerastały.
Zawsze wszystkim się przejmowałam, a moja depresja nasilała się tylko i wyłącznie przez NIEGO! Zniszczył moje życie, doprowadzająca mnie do stanu w którym obecnie się znajduję, a więc taki ktoś nie zasługuje na niczyją miłość. Za to ja, nie powinnam niszczyć sobie przyszłości, przejmując się kimś kto ma mnie krótko mówiąc w dupie!


Ciężko być silną, nie przejmować się no ale ... nie mogę by wiecznie nieszczęśliwa. Jedno jest pewne, na chwilę obecną planuję zostać singielką, nie przejmować się facetami i tymi innymi damsko - męskimi sprawami i relacjami. Dam sobie czas, a na pewno więcej na tym zyskam niż stracę!
Przepraszam, jeszcze raz przepraszam, że nocą nasilają się u mnie emocje i pieprzę od rzeczy, że mi go brakuje! Brakuje, ale to jeszcze kurwa nie koniec świata!

* PS. Przepraszam za wulgarne słownictwo, ale to najtrafniej wyraziło moje emocje w chwili obecnej.

3 komentarze:

  1. Naprawde nie warto sie przejmowac facetami. Chociaz latwo powiedziec... ;(

    OdpowiedzUsuń
  2. Wypłacz się, daj upust emocjom, jeśli tego potrzebujesz. Potem weź kartkę i wypisz wszystko to, czego nie mogłaś robić będąc w związku: całonocne imprezy, co się wiąże z wyrywaniem facetów, oglądanie się za przystojniakami na ulicy, wyjścia z przyjaciółkami, kiedy tylko masz na to ochotę, dużo więcej czasu dla siebie i wiele innych. Bycie singielką to całkiem fajna sprawa, której wiele osób nie docenia! Nie ma sensu oglądać się na to, co było. Było - minęło. Więc głowa do góry i do przodu! :)

    OdpowiedzUsuń