czwartek, 15 marca 2012

Kameleon

Cudownie!

Moje życie znów wypełnia cała paleta ciepłych kolorów. Same czerwienie, żółcie, a nawet mega optymistyczny róż, który ostatnio wręcz kocham! Nie mam już miejsca na te okropne, pesymistyczne czernie czy nudne szarości… Niczym kameleon wymieniem całą zawartość szafy z zimowymi łachami, by przeobrazić się w pięknego motyla. Nic nie będzie przypadkowym zestawem ciuchów i dodatków, lecz dokładnie przemyślaną kompozycją cudownego stroju.



Teraz, wszystko przypomina ten lepszy rozdział książki, na który wyczekiwałam od dłuższego czasu. Nie ma już miejsca na smutną minę, czy myśli przygnębiające nawet najsilniejsze zwierzę. Pełna harmonia i radość nawet z tak małych rzeczy, jak spędzenie z NIM krótkiej chwili na Gadu – Gadu. Cieszę się z każdych promieni wschodzącego słońca, każdego uśmiechu na ulicy, czy niespodziewanego komplementu...

To miłe, a zarazem głupie, gdyż doświadczam, że zmieniam się na lepsze… Coś co we mnie drzemało od dawna, obudziło się jednak za późno! Przecież już dawno mogło być, tak jak jest teraz. Nie przejmuję się niczym nieistotnym i każdego poranka towarzyszy mi optymizm. Nie mogło być lepiej!

- Nie - nie piłam niczego, co wpłynęłoby na mój tok myślenia. Po prostu jestem szczęśliwa…  

1 komentarz: