poniedziałek, 31 października 2011

Cukierek albo psikus

Wygoniłam wszystkie złe myśli, które mnie prześladowały. Już mi lepiej…

Obudziłam się dziś z myślą, że mamy Halloween. Najstraszniejsze święto roku. I jedna wielka maskarada związana z przebieraniem się za najstraszniejsze potwory świata.

Imprezka? Obowiązkowo!



Już dawno przygotowałam strój wiedźmy, na wypadek gdyby ktoś powiedział, że ukradłam jego pomysł. A tak, byłam pierwsza!

Teraz tylko odpowiedni makijaż, na czochrana fryzura, trochę syntetycznej krwi i gotowe. Oto cały przepis. A i jeszcze tona cukierków, gdyby jakiś potworek zaproponował mi… psikusa.

Zaczynamy za pół godziny! Będzie się działo!

1 komentarz: